ROZSTANIE Z PARTNEREM-TO NIE PORZUCENIE DZIECKA

Przyszedł do mnie ojciec z synem. Chłopak lat dziesięć. Rodzice rozstali się dwa miesiące temu. Chłopiec zamieszkał z ojcem. Kilka razy spotkał się z mamą. Pan X będąc w szoku, powiedział do syna „widzisz twoja mama nas zostawiła” . Od tamtego czasu chłopiec chodził smutny i nie chciał widzieć matkę..
Zabrzmiało jak wyrocznia. Mama zła!
Nastąpiła zamiana ról. Mężczyzna wszedł w rolę dziecka szukając wsparcia, a dziecko zostało samo z problemem.
Co poczuł chłopak?
Strach, lęk, złość na matkę.
A jak powinien powiedzieć ojciec do syna „ dziecko to są sprawy dorosłych, może kiedyś jak będziesz duży sam poznasz prawdę”.
Wtedy dziecko czuje wsparcie i siłę rodzica.
Kiedy rodzic dodatkowo mówi źle na temat drugiego rodzica-buduje u dziecka „zły autorytet”, z którem zamiast się utożsamić-nienawidzi. Dziecko potrzebuje obojga rodziców.
Dziecko ma mieć tatę i mamę, aby dobrze się rozwijało.
To WAS coś poróżniło, nie dziecko. Dziecko proszę nie wciągać w Wasze sprawy!!!!!
Poprosiłam chłopca i zapytałam czy ma ochotę zadzwonić do mamy. Powiedział, że nie, i nie odbiera telefonów od mamy.
Powiedziałam, że mama napewno tęskni bo dzwoni. Może warto odebrać telefon. Kiedy zapytałam dlaczego odpowiedział, że nie miał ochoty.
Prawda jest taka, że w głowie miał przekaz ojca “mama jest zła -zostawiła NAS”.
Wytłumaczyłam (odkręciła sprawę), że dorośli czasami mają duże problemy. Nie potrafią dogadać się, ale zawsze kochają swoje dzieci tak jak potrafią.
Nie będę opisywać całej wizyty.
Atmosfera i stan emocji zmieniły się na pozytywny. Ojciec poczuł ulgę, a chłopiec poczuł że ma dwoje rodziców i o to chodziło. .
To tata tego chłopca potrzebował wsparcia aby radzić sobie z rozstaniem.
Chłopiec powiedział, że zadzwoni do mamy.
NIE MOŻNA WCIĄGAĆ DZIECI W SPRAWY DOROSŁYCH .
NIE MOŻNA Z DZIECKA ROBIĆ KUMPLA, POWIERNIKA!!!!!!!!!!!
TO WASZE SPRAWY.
Pozdrawiam
Elżbieta Okniańska-Psycholog

Leave a Reply

Your email address will not be published.*